sobota, 28 stycznia 2012

Walk with me

No i w końcu prawdziwa zima. Mimo, że meeega zimno, to i tak jest pięknie. Wykorzystując tę pogodę przeszłyśmy się z Anią po mojej dzielni z aparatem i tak oto są nowe zdjęcia na lb.
Sweterek od Ani, w końcu jakaś dziewczęca i delikatna rzecz w mojej szafie. Spodnie i torba z River Island, dodam, że moje ulubione jeansy i ulubiona torba, którą znalazłam z siostrą w dziale dla mężczyzn. No i buty kupione rok temu w New Yorkerze, które trochę przeszły ze mną i niestety już widać to po nich. A, i jeszcze pierścionki - connector z serduszkami z Katherine i mój ukochany wąż z Orsay'a. Wężowa faza w pełni ;d






  
Kurtka nad którą pracowałam już skończona, pochwalę się nią w następnym poście, a tymczasem chill przed ostatnim dniem ferii.

1 komentarz:

  1. wyglądasz na prawdę świetnie! a torba jest cuudowna ♥
    pozdrawiam, obserwuję i zapraszam do siebie :)
    www.littleberryblossom.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń